Obserwatorzy

czwartek, 23 sierpnia 2012

Na skrzydłach Anioła...




***

Czemu zamykasz drzwi za sobą
Tak szybko żeby nikt nie zdążył
Wejść do mieszkania razem z tobą
Za oknem przecież Anioł krąży...
Ernest Bryll.





***

Powrót do moich ukochanych Aniołków. Na razie trzy- reszta mniej lub bardziej gotowa czeka na swoje  5 minut w Kuferku Wrócę do domciu to doszyję - I promisse!. 
Na Kiermasz w Babicach przygotowałam 9  sztuk- sześć znalazło już nowe domki więc sesji zdjęciowej u mnie mieć już  nie będą, ale przecież w tym aniołkowym świecie nie o to chodzi :)

***
Dziękuję wszystkim za piękne, pełne pozytywnej energii  komentarze które zostawiacie w Kuferku.  Nawet sobie nie wyobrażacie jak wielkim wsparciem są dla mnie :)









Zainteresowane osoby pragnę powiadomić , że niektóre moje pracę są już dostępne o tutaj :)

wtorek, 21 sierpnia 2012

Lady krówka:)

Ogromnie zapuściłam prowadzenie bloga! Moje wakacje  nie sprzyjają regularnym wpisom głównie z powodu licznych wyjazdów między którymi na szybko doprowadzam dom i ogród do stanu " wygląda  a  nie straszy" :) więc same widzicie - jak tu zabrać się za coś poważnego?.
Udało mi się jednak zrobić nimue ( grzecznie czeka na  praktyczne wykorzystanie  w  torbie na laptop) ale też i popełniłam dwie krówki. Jedna identyczna z pokazywaną  O- tutaj ! powędrowała do Wiki ( chrześniaczka) jako  prezencik urodzinowy, druga to Lady krówka którą właśnie Wam przedstawiam :)
W zasadzie różnią sie kokardką i kolorem bucików , ale  zachciało mi się zrobić ją bliżej prawej krawędzi i musiałam  wymyślić coś na  lewy margines. Dodałam więc kokardkę i guziczki. Mam nadzieję że nie przesłodziłam :)

 osoby zainteresowane nabyciem okładki zapraszam do... Moja mała galeria

Teraz znów jestem u mężusia- niestety jego urlop już się skończył, a ja mam tu " za miedzą" w Salzburgu do załatwienia kilka spraw więc  łączę miłe z pożytecznym.
Nim tu trafiliśmy zaliczyliśmy wypad do Szczecina. Głównie po to by nie zapomnieć jak wygląda  własna, osobista córcia która ze względów " sercowych" znalazła sobie tam  na wakacje pracę by być bliżej swego kochańca:) Serce matki łka lecz cóż -przychodzi czas, że trzeba pozwolić dziecięciu iść własną drogą tym bardziej gdy owe "maleństwo" ma już 25 lat:)
O Szczecinie pisać nie będę bo zachwytu we mnie to miasto nie wzbudziło choć zwiedzaliśmy  bardzo intensywnie.Nawet zbyt wielu fotek nie zrobiłam co jak na mnie bywa dziwne.
Podobała mi się możliwość zobaczenia bunkrów umieszczonych pod dworcem PKP, a mojej rodzince zakupy gdzie jak wiadomo- moje słoneczka dokonują zakupu a ja służę głównie za kartę płatniczą:)
Moje drogie dziękuję Wam  za odwiedziny i komentarze, mimo że zmieniłam styl na dynamiczny widzę, że nie zniechęca Was to. Bardzo mi miło że mój stempelek  uzyskał Wasze uznanie:)
***
Na te kolejne dni lata życzę wszystkim wielu miłych i ciepłych dni i obiecuję że postaram się tu  częściej udzielać.Dziś moje pierwsze ważne spotkanie w Salzburgu- trzymajcie za mnie kciuki. Gdy już wszystko będzie jasne wszystko Wam wytłumaczę:)
Buziolki dla wszystkich.

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Mam swój osobisty stempelek!!!

Zamówiłam u Marzenki z blogu Arctia stempelek i od dziś mogę wszystko i wszystkich opieczętowywać swoim własnym znakiem firmowym:))) Najpierw  zobaczyłam  takie stempelkowe cudo  u Kasi z Różności dla przyjemności, zapragnęłam mieć własne. Dzięki jej pomocy  w dotarciu do Marzeny od dziś z uporem maniaka będę latała z pieczątką:) Dziękuję Kasiu, dziękuję Marzenko:) Buziaczki!!!
Wszystkim dobrym duszkom zaglądającym do kuferka bardzo dziękuję za miłe słowa i sugestie związane  z elfikiem.  Buziolki przesyłam gorące.
Wpis roboczy już niedługo, wreszcie na 2 tygodnie osiadam w Skoczowie i mam już nawet wykopki za sobą :) Kilka prac skończonych w połowie czeka na dokończenie i prezentację:)