Po troszkę długawych wakacjach wreszcie wracam na bloga. Cóż real potrafi wciągać na całego!- szczerze mówiąc dobrze mi z tym było :)). Nie znaczy to jednak że tylko próżnowałam- o nie! szczerze mówiąc to nawet bardzo pracowita byłam i to na wielu płaszczyznach :) Za długo by jednak mówić, więc może tylko z zakresu szycia pokażę Wam kochane blogerki co udało mi się "powołać do życia" :)
**** Myszki****
****Mała przyjazna czarownica ***
***I zrobiło się ... łosiowo...***
ULF i SOL
GUSTAV I BRITTA
SANDER I SAGA
I cała banda w komplecie :)
Buziolki ogromniste dla wszystkich którym udało sie dotrwać do końca tego tasiemcowego posta:).
Dziękuję, że zaglądacie do mnie czasami i zostawiacie maczek miłych słówek- jesteście kochane !!!.
Wspaniałego tygodnia - kreatywnego, pełnego chwil które możecie poświęcić rzeczom które najbardziej kochacie robić :)
szycie, szydełko, robótki na drutach... najwspanialsza odskocznia od szarej rzeczywistości
Obserwatorzy
niedziela, 9 października 2011
Łosiowo i nie tylko... :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Widać między nimi "nić porozumienia".Świetne myszorki.Pozdrawiam i zapraszam:)
OdpowiedzUsuńKasiu :) Mężuś stwierdził że to chyba my sami-a po chwili dodał.... tylko zrób im większe brzuszki .... :)))
OdpowiedzUsuńMyszki super, ale łosie po prostu fantastyczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUlciu śliczne łosie, ale jak im głowy się trzymają na tak długiej szyi? Czy je czymś usztywniasz?
OdpowiedzUsuńDusiu dzięki za miłe słówka. Jeśli chodzi o głowy to po prostu mocno je wypycham tym wkładem silikonowym (jak w poduszkach). Nie dałam niczego sztywnego typu drut czy drewienko, bo jeśli trafią do dzieci mogłyby niechcący zrobić im krzywdę.
OdpowiedzUsuńBożenko dziękuję bardzo za miłe słówka,
Pozdrawiam cieplutko.
ożesz Ty .
OdpowiedzUsuńZacznę od tego że ta ławeczka kapitalna co kupiłaś.
Łosiaki baaaardzo mi sie podobaja najbardziej płci męskiej ;))
Swoja droga jak ostatnio mi pisałas ze bierzesz sie za łosie myślałam ze to beda inne łosie ,nie umiem wytłumaczyc o jakie mi chodziło.
Ale cudne sa ;))
Pozdrowinka kochana
No nareszcie! strasznie się stęskniłam ! Już myślałam,że wyjechałaś gdzieś za granicę albo co nie daj Boże chora jesteś. Myszeczki podziwiam a mam to szczęście,że jedną posiadam. Ale Łosiaki i Łosiakowe CUDOWNIE CUDOWNISTE!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Mnie też męski rodzaj tu uwiódł - myszol w szlafmycy i reniutki są kapitalne! Jak Ty im te długaśne szyje usztywniłaś ?! :)
OdpowiedzUsuńno to miłego powrotu :)
OdpowiedzUsuńŁośki są cudowne... napracowałaś się!
Śliczne te Twoje dzieła - a w szczególności Łosie płci męskiej ;)) Mam sentyment do Łosi :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Dziewczyny kochane bardzo, bardzo, bardzo dziękuję za tak cudowne słowa. Nawet nie myślałam że łosie Was oczarują- podrywacze jedne :))) Buziaki dla wszystkich, a szczególnie dla tych tęskniących :))))
OdpowiedzUsuńUleczko! Łosie są cudne!!:)))) piękne! ja walczyłam ostatnio z maszyną i poległa igła..ale mam już nowe pomysły! nawet kupiłam materiały! Dziś myślałam o Tobie kiedy przenosiłam Anielicę do nowej pracowni;)))
OdpowiedzUsuńps. kiedy się spotkamy?
uściski!!
J.
Wszystko kapitalne,ale przy Łosiach opadła mi szczęka:)))
OdpowiedzUsuńWitaj i pozdrawiam serdecznie
Cudowna banda , zauroczyłaś mnie tymi maskotkami .
OdpowiedzUsuńZapomniałam napisać o mitenkach , ja je noszę cała jesień i w sklepie czasami nawet nie zdejmuję gdy przychodzi mi za coś zapłacić .Polecam ci z całej .....
OdpowiedzUsuńCudne prace, łosie super. Skarpetki mają i buciki!!!!! Zachwycające:)
OdpowiedzUsuńte myszki sa przeslodkie :)
OdpowiedzUsuń