Oto kolejna gąska z 4 wcześniej przygotowanych ciałek. Została dokończona wczoraj, a ostatnia już jeszcze ma wszystkie części luzem - choć na szczęście już wypchane. Musze się sprężyć bo ostatni dzień ferii dzisiaj mam a zaległości jeszcze troszkę.
Lady Gęś dostała spódniczkę dla odmiany i zalotne rzęski. Korci mnie jeszcze troszkę by zrobić dla niej stosowną torebeczkę. Jak myślicie nie będzie to przesadą? Jak na razie muszę skończyć tą czwartą i kolejne serduszko z czerwoną frywolitką żeby móc zamknąć listę feryjnych zamierzeń :)
Dzień dzisiaj piękny jak marzenie.Aż żal nie wyjść, więc tym bardziej muszę zwiększyć tempo by zaliczyć spacerek z kijami:)
***
Dziękuję serdecznie za Wasze odwiedzinki i komentarze i życzę cudownego weekendu.
Gąska bardzo elegancka .Odnośnie torebeczki to możesz zaryzykować i doszyć,Wydaje mi sie ze bedzie idealnie.
OdpowiedzUsuńSwoją droga wszyscy coś tworza a ja dalej sie lenie .
Na jutro zaplanowałam lepienie aniołów zobaczymy czy sie zbiorę w końcu ;)
Miłego weekendu ;) Pozdrawiam
Podziwiam to Twoje powiększające się stadko gąsek; Lady jest niesamowita z tymi swoimi rzęskami i kapelusikiem - elegancja cała gębą, a raczej dzióbem. Co do torebki - moim zdaniem bez.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
A dzień rzeczywiście był rewelacyjny, ta szadź na drzewach coś cudownego,pół dnia biegałam z aparatem; jutro powtórka ( podobno):))więc szykuj kijki!
Diabliczko Anielska cieszę się że moja gąska Ci się podoba. Spróbuję doszyć tą torebeczkę i zobaczę jak się prezentuje całość. Co do "produktywności" nic się nie martw myślę, że jak eksplodujesz to nie nadążymy pisać komentarzy.:)
OdpowiedzUsuńBrydziuMam nadzieję że fotki wstawisz na bloga, bo widok z szadzią w rzeczy samej rewelacyjny i warto go uwiecznić. Mam nadzieję że zawirowania po Dniu Babci i Dziadka macie już za sobą i wreszcie możesz troszkę odetchnąć.
Dziewczyny pozdrawiam cieplutko :)
Kurcze Zdolniacho Jedna!! ja to już nie nadążam nad tym stadkiem-każda jedna piękna, ach zazdroszczę takich zdolności
OdpowiedzUsuńZdolna z ciebie kobitka .
OdpowiedzUsuńUlcia, serdecznie dziękuję za milutki wpis na moim blogu - fajnie ze do mnie trafiłaś bo dzięki temu ja trafiłam do Cię :) Bardzo podoba mi sie Twoje gęsiarium :) Choć wszystkie gesi to i tak dla mnie kaczki - jak całe pozostałe ptactwo :):) no i przede wszystkim podoba mi się to że to nie są króliczki albo lale tak jak na innych blogach - choć tamte też zachwycają :)
OdpowiedzUsuńOj rumienię się bardzo , ale miłe to że nie ze wstydu a radości:) Aniu, FiolQak, Szydełkowe czary-mary dziewczyny bardzo Wam dziękuję za te piękne słowa i choć stale siedzę w "kurniku" obiecuję nie obrastać w piórka tylko stale rzetelnie pracować :)))
OdpowiedzUsuń