Już po sesji fotograficznej :) Modelka spisała się nieźle tyle tylko że umiejętności " fotografa" są raczej przeciętne. Suma sumarum wyszło jednak kilka fotek które mogę tutaj umieścić.
Myszonka nie ma jeszcze nadanego imienia, ale myślę, że jeśli wpadnie w czyjeś serduszko to i z imieniem nie będzie problemu. :) W porównaniu do swoich poprzedniczek jest dość słusznego wzrostu bo licząc bez uszek ma już 29 cm. Oczywiście dostała swój ogonek - bo jakże by inaczej:) a na nim malusią kokardkę by czuła się dostatecznie kobieca?/ mysia? :)))))
A teraz kilka foteczek i zmykam jakiś obiadek ugotować nim głodomory zaczną krążyć wokół mnie jak rekiny wokół rannej foki.
***
Miłego dnia życzę wszystkim. Buziaczki :)
***
szycie, szydełko, robótki na drutach... najwspanialsza odskocznia od szarej rzeczywistości
Obserwatorzy
czwartek, 6 stycznia 2011
Myszonka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
chwyta za serducho:-)piękna Myszunia;-)
OdpowiedzUsuń