
Cześć dziewczyny. :)
Mam dylemat.
Dzisiaj usiadłam do maszyny i zrobiłam sześć rożków, które będą zamiennikami kartek świątecznych dla naszych przyjaciół. Właściwie to muszę jutro jeszcze w hurtowni kupić sznurek odpowiednio dekoracyjny i .... i tu mam problem!
Z reguły rożki wg Tilda mają z tyłu skrzydła i łepek aniołka, a ja się zastanawiam czy też takowymi ozdabiać moje rożki, tym bardziej że przody są z aplikacjami. Nie chcę by nastąpił przysłowiowy "przerost formy nad treścią".
Kochane. Jeśli znajdziecie chwilkę by tu wpaść proszę podzielcie się ze mną swoją opinią. Myślę że zdanie większości będzie zgodne z moimi intuicyjnymi podszeptami, ale ... :).
Dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim postem,serdecznie witam nowe obserwatorki i wybaczcie ale teraz zasypię Was fotkami rożków. Nieskromnie przyznam że mnie najbardziej podobają się właśnie w takiej postaci.
Buziolki przesyłam 4 all:)
***