Obserwatorzy

środa, 5 marca 2014

W pokoju małego Wilka Morskiego, moje lniane ukochańce i słoninka Ulinka :)

Oj znów trochę aniołków odleciało od ostatniego wpisu. Nie  jestem jednak w stanie wszystkich obfocić i tu pokazać bo czas mnie bardzo goni.
Mam jednak coś nowego dla Was:)
Pani Agnieszka poprosiła mnie o wykonanie  dekoracji na okno w pokoju małego  Wilka Morskiego :)   Parapet jest  bardzo długi bo bez centymetra ma praktycznie 2 metry!!!. Na nim  jest  niebieski materac  wykonany u tapicera, by dziecko podczas zabawy miało wygodę i ciepełko. Na obszyciu tego materaca  naszyłam ręcznie dwie  uśmiechnięte,  fliselinowe ośmiorniczki- czerwoną i żółciutką.   Obok nich pływają ławice kolorowych rybek. Z dala widać latarnię morską by każdy statek mógł bezpiecznie dotrzeć do celu. Na brzegu morza w małej białej chatce rybak odpoczywa po połowach:) Jak myślicie- czy maluszek będzie zadowolony z takiego wystroju?















Jakoś tak " artystycznie " te fotki macham że całkiem prosta latarnia wygląda jak krzywa wieża w Pizie :)

  Nie obyło się również bez  uszycia moich lnianych ukochańców.  Może nieskromnie, ale co ja poradzę na to  że stale uwielbiam je szyć? :)












Pojawiły się też dwie słoninki - lecz na sesję załapała się jedynie Słoninka Ulinka :)







Ufff.... Ależ przyszalałam z tymi  fociami :) mam nadzieję że udało się Wam bez uszczerbku na zdrowiu dotrzeć  do końca? :)))
 Dziękuję Wam ślicznie za wszystkie słowa które zostawiacie pod moimi postami- to cudowna motywacja do dalszej pracy, choć są dni w których  bardzo ciężko o rozruch :).
Życzę wszystkim cudownego dnia. Buziolki przesyłam i ... wracam do szycia :)