Obserwatorzy

niedziela, 27 marca 2011

Jajusia we frywolitkowych koszulkach :)

Troszkę czasu upłynęło od czasu mojej ostatniej bytności na blogu, lecz życie pędzi jak szalone i wciąga nas bezlitośnie w wir codzienności. Dochodzi do tego że nawet kawcia przy kompie jest niewykonalna.
Zatem na sam początek pragnę podziękować wszystkim którzy mimo braku nowości wpadają do mnie na chwilkę i obiecuję poprawić się ( w miarę możliwości :)) Również bardzo, bardzo, bardzo dziękuję dziewczynom , które zechciały przyjąć ode mnie wyróżnienie i wypełnić pozostałe kryteria zabawy. Dzięki temu możemy o wiele lepiej się poznać i poczuć jak w gronie najbliższych.
Postanowiłam też walczyć z tym ogólnym zwariowaniem wiosennym i przynajmniej raz na tydzień wygospodarować czas tylko dla siebie. Skutkiem tego powstały dwie frywolitkowe koszulki na gęsie wydmuszki, bo gdy zobaczyłam je na blogu Krzysi od razu zwariowałam na ich punkcie. Oczywiście daleko mi do profesjonalizmu Krzysi, ale i z tych moich tworów po pierwsze jestem szalenie dumna a po drugie zakochana w nich po uszy :)
Pozwólcie więc że się pochwalę troszeczkę fotkami.
Przy okazji życzę wszystkim wielu wspaniałych chwil w to piękne niedzielne popołudnie i co równie ważne wspaniałego tygodnia.
***
Dziękuję za miłe sercu komentarze, dzięki nim miło tutaj wracać.


7 komentarzy:

  1. Są śliczne.Pozatym bardzo mi się podoba pod względem kolorystyki.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. a dla mnie prześliczne, tym bardziej , że ja kompletny laik we frywolitkowaniu jestem, ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam !!! takie pisanki to prawdziwy rarytas - pięknie wyglądają w tych frywolitkowych ubrankach:)Masz powody do dumy.
    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie na rocznicowe candy - jeśli tylko masz ochotę.
    PS.Przepraszam,że jeszcze nie wypełniłam warunków przyjęcia wyróżnienia - jutro się poprawię:)Tylko muszę dokończyc swoją listę ciekawostek o sobie (trudne).

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne! Masz już piękne ozdoby wielkanocne:)Zazdroszę, bo ja chyba do frywolitki sie nie przekonam hihi
    No tak wiosenne zawiriwania, jak wszędzie. Wiosna przyszła i się wiecej dzieje:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję dziewczyny kochane za słowa uznania:)
    Polubiłam bardzo frywolitkę przede wszystkim ze względu na jej subtelność , a poza tym można ja robić dokładnie wszędzie. Przyznam cichutko, że czasem próbuję jakiś coś zrobić w trakcie podróży lub szkoleń w pracy:). przynajmniej jakaś korzyść z nich jest :) Ups... mam nadzieję że moja pani dyrekcja nie zajrzy w to miejsce :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam sama próbuje i cos mi nie wychodzi . Zapraszam do siebie .,.././

    OdpowiedzUsuń