Obserwatorzy

sobota, 3 marca 2012

Eksplozja!

Dzisiaj wiele zdjęć , mało gadania. Światło dzienne pozwoliło mi wreszcie obfocić cześć moich prac. Mam nadzieję, że jutro też słoneczko zastuka mi promykami w okno i będę mogła "obpstryknąć" te rzeczy które wieczorkiem wykończę.
Kiedyś mówiłam Wam o wielkiej ilości skrojonych fartuszków. Resztek po tych wykrojach zostało też całkiem sporo. Postanowiłam wykorzystać co się da- stąd też dzisiejsza I-sza tura ocieplaczy na jajka. A czeka Was istna eksplozja bo w przygotowaniu jeszcze 3 komplety :)
Śmieję się sama z siebie bo co roku o tej porze zaczynają mnie prześladować wierszyki związane z kurami. Teraz jeszcze swojego " nie wysiedziałam " ale uparcie chodzi za mną piosenka znana hoho jeszcze z harcerstwa:). Tekst zaczerpnięty ze śpiewnika harcerskiego powklejam między zdjęciami- myślę że większość z Was go zna, ale zawsze warto przeczytać i się uśmiechnąć:)

Zapraszam również do Kuferek Ulci-shop gdzie od dziś kilka propozycji nowych ciekawych tkaninek:)

Zatem - zaczynamy !!!:)

*

1. Gdy noc zapadła już głucha
I ciemno było w kurniku
Kura szepnęła " słuchaj"
Do koguta po cichu

*







**

2. Głos jej zamarł w grdyce
I wszystko stało się bajką
Jak dobrze mieć tajemnicę:
„Słuchaj, będziemy mieć jajko!”


**







***

3. Gdy kura to powiedziała
Kogut z radości aż zapiał
Przytulił ją do siebie
„Miła, nie będę już chrapał”

***






****

4. I tak spędzili tę nockę
Razem na jednym patyku
„Jak słodko mieszkać, miła
W takim przytulnym kurniku”

****







*****

5 A potem, po pewnym czasie
coś się z jajka wykluło
ciągle za nimi chodziło
i opinie im psuło

REF:

kwa kwa kwa, kwa kwa kwa



Dziękuję wszystkim osobom zaglądającym do mojego skromnego Kuferka. Wielkie dzięki za każde słowo komentarza pozostawione pod tekstem, za każdy przejaw sympatii:)Życzę wam wszystkiego naj... naj... i na niedzielę i kolejny tydzień- oby samych pozytywnych wyzwań :)

9 komentarzy:

  1. Wow, masz chyba strasznie dużą rodzinę, która wpada na święta :)
    Na pewno jajeczka będą dobrze ogrzane w takich pięknych ubrankach,tylko byle tylko do świąt nie wykluły się pisklaki :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Chaga:) Tak się zastanawiam czy żywa dekoracja nie była by najlepsza, a na dodatek sprawność ogrzewaczy zostałaby przetestowana:)

      Usuń
  2. No popatrz tyle lat przeżyłam a tego wierszyka nie znałam:)))A "Eksplozja " jest cudowna.Zwłaszcza te kurki w kratkę ,w groszki,w kwiatuszki......Przeurocze.
    Pozdrawiam wiosennie

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuje Jutko:) Melodia też jest kapitalna do tych słów, to taka ciepła, romantyczna ballada:) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne, zwłaszcza z tymi ostatnimi kurkami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jej, ależ cudne te drobiazgi! jakie dopracowane

    OdpowiedzUsuń
  6. hihi, przypomniałaś mi ten kolonijny szlagier;))
    cudne te hafty!!już czuć w nich wiosnę i nadchodzące święta!
    uściski!!
    J

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne te czapeczki, mnie urzekły te z kwiatkami
    Podziwiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziewczyny dziękuję Wam za odwiedziny i wiele ciepłych, miłych słów:)

    OdpowiedzUsuń