Obserwatorzy

poniedziałek, 29 lipca 2013

O marzeniach które się spełniają.

" Fortuna kołem się toczy.." no właśnie coś musi runąć by na jego miejscu mogło powstać nowe. Czasem niestety jest tak że wcześniejszy upadek wcale nie gwarantuje że potem będzie inaczej i lepiej- jednak  nadzieję trzeba mieć. 
Nie tak dawno pisałam Wam że zamykają naszą szkołę a ja jako pierwsza straciłam pracę bo godzin informatyki było zbyt mało w " siatce" by można mnie było zatrudnić choć na połowę etatu. Przyszły łzy- wielkie, rozczarowanie- ogromne i  poczucie krzywdy i żalu tak  gigantyczne jak wcześniejsza wiara że  dostrzega się  mój wkład w wykonywaną sumiennie i z pasją  pracę i to przez  23 lata. No cóż - -stało się.  Runął mój zamek lecz trzeba było  podnieść się spod gruzu i marzyć by na marzeniach móc wybudować swoją  zawodową przyszłość.  Zamarzyłam  sobie pracownię rękodzieła- malutką firmę która pozwoli mi się spełnić w życiu. Drobnymi krokami  do celu ale... oto jest! 
Od pierwszego lipca oficjalnie działa " Pracownia rękodzieła  Kuferek Ulci", szyję  tworzę,  wystawiam na kiermaszach i jarmarkach moje  szyjątka. I- jak na razie w dziale- praca -czuję się  szczęśliwa. Spotykam wielu wspaniałych ludzi zakręconych pozytywnie jak i ja. Mam nadzieję że ten stan będzie trwał i na zawsze już będę miała poczucie stabilizacji zawodowej. 
Pokażę Wam teraz fotki  które wspaniała dziewczyna Kasia z  Esika zechciała zrobić w moim nowym miejscu pracy.
 Pozdrawiam Was  serdecznie i zapraszam do środka Kuferka.   Chcę jeszcze zaznaczyć że ten wpis nie jest pisany po to by  się przechwalać lecz by pokazać że warto marzyć i mieć nadzieję bo wówczas marzenia się spełniają- nawet gdy ma się już te
50 lat:)



***







Rezydentka Lonia :)






jest i mój kuferek :)....







jak na pracownie przystało- w tracie pracy :)




 Moja nowa przyjaciółka-maszyna do szycia Brother NV 550 SE- mam nadzieję że ona polubi mnie tak ja  ją :)




Vincent van Koghut




rzut na park maszynowy:)...


 A to kolejne moje maleństwo hafciarka komputerowa  Brother NV3- ma dziewczyna power:)



nieodzwony zestaw dopieczczacz  aniołków i innych stworzeń :)



17 komentarzy:

  1. Ulcia pracownia przepiękna i pokazana bajecznie na zdjęciach. Marzyć trzeba, ale i je realizować. Gratuluję sukcesu, moje serce się raduje razem z tobą :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko dziękuję za piękny wpis. Fotki są dziełem Kasi- chciałam wybrać ulubione ale Kasia tak cudownie je wszystkie zrobiła że nie mam wprost odwagi wybrać tylko jednego :) Cieszę się że jesteś ze mną :) Gorąco pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Uleńko! Pięknie to wszystko wygląda.
    Życzę Ci, aby uśmiech nie schodził z Twojej twarzy i żeby dobrze się działo:-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  3. O ja Cieeeeeeeeeeee.... , ale bosko :))) I życze jak najwięcej pracy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna pracownia :-) a rezydentka Lonia dumna, że może wypoczywać w takim miejscu. Gratulacje Pani Ulciu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uleńko...dawno mnie nie było a u Ciebie takie zmiany Kochana!
    Cieszę się ,że nie załamałaś rąk...tylko pięknie zrealizowałaś swoje marzenia !
    Gdyby każdy człowiek w potrzebie ,potrafił dokonać takich rzeczy...to świat byłby lepszy:)
    Muszę Cię w końcu ,kiedyś odwiedzić...często jestem u rodzinki w Cieszynie:)
    Powodzenia Kochana !
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje serdeczne! Trzymam kciuki za powodzenie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pracownia z prawdziwego zdarzenia ! Cudownie się urządziłaś. Z całego serca życzę Ci powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe zdjęcia i maskotki! Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Powodzenia, niech praca da pieniązki i radość

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak przeczytałam Twojego post-a to jakby spełniały się moje marzenia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne prace... I tak trzymaj. Poziwiam za odwagę założenia swojej pracowni, ja też bym chciała...ale jest zawsze jakieś ale. Trzymam kciuki i powodzenia. Niech szyjątka szybko znajdują nowych właścicieli :)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziewczyno! ściskam kciuki, by zawsze szło do przodu!
    Cieszę się Uleńko, że Ci się udało i tak trzymać (jak powiada mój Pan Małż)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję dzielności! Podziwiam talent.

    OdpowiedzUsuń
  14. Cieszę się, że mogłyśmy poznać się w realu :) Jestem pewna , że Twoja Pracownia odniesie sukces :) Uściski Uleńko :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Serdecznie dziękuję Wam wszystkim za wielką życzliwość i całe mnóstwo pozytywnej energii dzięki której na długi czas nałądowałam swe akumulatorki życia. Z takim wsparciem wszystko sie musi udac. Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  16. No to jeszcze i ja w końcu dotarłam w ramach nadrabiania zaległości:)
    Udowodniłaś pięknie jeszcze raz, że marzenia należy realizować:)
    Przy Twoim Zapale i Zdolnościach jestem absolutnie pewna, że osiągniesz wspaniały sukces. Ach co ja piszę. Przecież TY już osiągnęłaś Kochana wspaniały sukces.Piękna pracownia i cóż za wspaniały klimat.No i te cudowne race.
    G R A T U L U J Ę I Ż Y C Z Ę P O W O D Z E N I A
    Moc serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń